rkb ja też rozważałem Hondę Civic 1.8 Sport natomiast kupiłem O2FL 1.8 TSI i na razie nie żałuję, a dlaczego Ty zamiast hondy 1.8 kupiłeś skodę akurat z 1.6MPI to nie wiem. (LPG?)
Powodem była cena, poniżej 60 k byla tylko opcja benzyna 1.4 A w cenie 1.8 sport tez juz bym bral pewnie 1.8 TSI. No i faktycznie do V-Teca LPG chyba wsadzic sie nie da.
Proszę o trzy zdania szczęśliwców, którzy już odebrali i długo czekali. No i JAK???. Rozumiem, że po odbiorze autka jest mniej czasu dla forum. Ja ciągle czekam na swoją OIIT. Może jakieś spostrzeżenia dla tych, co nadal przed odbiorem.
Proszę o trzy zdania szczęśliwców, którzy już odebrali i długo czekali. No i JAK???. Rozumiem, że po odbiorze autka jest mniej czasu dla forum. Ja ciągle czekam na swoją OIIT. Może jakieś spostrzeżenia dla tych, co nadal przed odbiorem.
Docieranie autka tj. ciągłe pilnowanie się, aby nie przekroczyć ileś tam obrotów, to koszmar, który tylko po części rekompensuje bawienie się przełącznikami ;-).
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Docieranie autka tj. ciągłe pilnowanie się, aby nie przekroczyć ileś tam obrotów, to koszmar, który tylko po części rekompensuje bawienie się przełącznikami ;-).
Docieranie autka tj. ciągłe pilnowanie się, aby nie przekroczyć ileś tam obrotów, to koszmar, który tylko po części rekompensuje bawienie się przełącznikami ;-).[/quote]
Jestem pewien, że odwdzięczy Ci się kilkunastoletnią bezawaryjnością za to, wytrzymaj bo warto
a to czemu?
Kontrola obrotów, nie-wciskania pedału do końca, i ogólnie docierania, kiedy autko tak ładnie przyśpiesza jest utrapieniem. Człowiek chciałby sprawdzić jak oferowane konie sprawdzają się w praktyce a nie bardzo może, przecież nie kupiłem autka dla radia/klimatyzacji? ;-)
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
ja jak odebrałem swoją O2 1.2 tsi to jakos szczególnie nie zwracałem uwagi na docieranie, w sumie zapomniało mi sie o tym :/ , ścigałem sie i raz po raz kręciłem go do czerwonego pola sprawdzając jego możliwości. Później jak poczytalem na forum to troche stracha miałem ale chyba nic sie złego nie stało bo teraz mam 10 tys km za sobą i silniczek chodzi tak samo elegancko jak we wrześniu gdy go odbierałem .Mam nadzieje że tak zostanie jeszcze przez 1,5 - 2 lata do wymiany go na nowy egzemplarz (ciekawe czy bedzie już wtedy O3)
Ja również cierpię na... ograniczenia związane z docieraniem... a tak strasznie korci... zrobiłem już całe 650 kilometrów :szeroki_usmiech wiec jeszcze trochę :szeroki_usmiech
Odebrałem w sobotę. Jakiś genialnych porad z cyklu "na co zwrócić uwagę" nie mam. Wiadomo, że warto zerknąć na to czy nie jest porysowany, czy jest koło zapasowe(jeśli zamówiłeś), trójkąt, klucz do kół. Ktoś pisał, że jak jego samochód miał skrzywioną kierownicę przy jeździe na prosto, więc przed odbiorem zrobiłem rundkę wokół salonu.
Sprawdziłem poziom oleju i płynów i okazało się , że płyn chłodzący jest poniżej minimum. Musieli dolewać.
Na razie zrobiłem 100km i tak jak inni męczę się z tymi niskimi obrotami
Poza tym rewelacja, ale jak się przesiadasz z 10 letniego escorta to nie ma się co dziwić, że jestem zachwycony
Ja was umocnię ja też się ostro pilnowałem z 1.8Tsi. żeby się dobrze ułożył.
Ale bez przesady od czasu do czasu można pociągnąć pod czerwone pole, może nie przy takiej pogodzie.
Podziękował mi tym że nie je oleju.
Trzymajcie się bo warto ;p
ja odebrałem w zeszłym tygodniu, zwrociłem tylko uwagę na brak anteny na dachu, poza tym wszystko ok oponki jako letnie były goodyear excellence
Taka antena na dach wg Pana z salonu to koszt 130zł i pasuje do większości samochodów VW. Wspomniał też, iż jak jeżdżę głównie po mieście to może sobie lepiej ją wykręcić i schować, bo ta wklejana na szybę będzie łapać.
Co do odbioru to na bazie postów tegoż forum zrobiłem sobie listę:
1. Alarm (zamawiałem fabryczny, a nie dokładany przez dealeara- tutaj najczęściej spotykało się problemy - fabryczny ma przycisk na słupku B - przy fotelu kierowcy, na wysokości siedziska, ponadto czujki są dyskretnie ukryte w lampce na podsufitce, a nie wystają w słupkach A),
2. Wszystkie inne opcje, które były zamawiane dodatkowo (w moim przypadku sunset i tpm oraz dywaniki gratis - inaczej mówiąc, czy towar jest zgodny z zamówieniem)
3. Upewnienie się, że wersja wyposażenia jest to ta przeznaczona na nasz rynek (dla przykładu w Elegance na Niemcy nie występują czujniki parkowania z przodu, a na Czechy nie występuje wielofunkcyjna kierownica) - tutaj, ze względu na dużą ilość potencjalnych opcji sugeruję ograniczyć się do sprawdzenia głównych rzeczy (najdroższe/najbardziej potrzebne)
4. Jakość lakieru (czy nie jest gdzieś zarysowany, przytarty)
5. Czy wszystkie drzwi (włącznie z bagażnikowymi) domykają się prawidłowo, czy zamek 5-tych drzwi nie jest zbyt luźny
6. Czy reflektory nie mają nigdzie odprysków, uszkodzeń mechanicznych (na plastiku o takie coś nie trudno)
7. Jak chodzi sprzęgło i biegi
8. Czy kierownica jest prosto przy jeździe na wprost (znane są przypadki, że trzeba było ponownie ustawiać)
9. Stan bieżnika na kołach (czy przypadkiem ktoś już moim nowym samochodem nie jeździł za ostro) i jednocześnie czy przypadkiem aluminiowe obręcze nie są gdzieś przytarte, szczególnie na rantach (niechlujne zakładanie opon), w przypadku stalowych, czy dołączone są kołpaki (oryginalne, a nie jakieś chińskie podróbki - wcześniej zapoznać się dokładnie ze zdjęciami tych, które są zakładane fabrycznie - dostępne w katalogu na stronie skoda-auto.pl)
10. Stan licznika i numer VIN (spisać to ostatnie - w moim przypadku było to istotne, żeby nie okazało się później, że oglądałem inne auto, bo robiłem to zanim dotarły jeszcze papiery)
11. Czy jest koło zapasowe (zamawiane jako opcja, w jakim jest stanie)
12. Czy jest obowiązkowe wyposażenie (tj. gaśnica i trójkąt - apteczka nie jest obowiązkowa, chyba że dla zawodowych kierowców),
13. Czy przednia szyba ma dobrą optykę - znane są bowiem przypadki, że z fabryki wychodzą wybrakowane egzemplarze, które deformują obraz - trzeba obejrzeć dokładnie pod różnymi kątami, przy okazji sprawdzając, czy na szybie nie ma odprysków (tzw. szkoda transportowa).
15. Pamiętać, aby przy odbiorze wziąć PIN do radia oraz zapytać się jaki olej jest zalany
16. Sprawdzić, czy jeśli są elektryczne lusterka, to składają się i rozkładają dobrze (znane są przypadki, że 'wariowały' - tzn. rozkładały się szerzej, niż to potrzebne)
17. Sprawdzić czy włącznik świateł nie jest obluzowany (znane są przypadki, że przy pierwszym włączeniu przeciwmgielnych kierowca wyciągał cały środek włącznika)
18. Stan i jakość uszczelek przy drzwiach - w starszych modelach O2 była wada fabryczna z tym związana, w nowych już nie występuje albo nie powinna. Uszczelki mogą tez wystawać za bardzo poza obrys auta, a to powoduje nieprzyjemny dźwięk przy wyższych prędkościach (taki świst)
19. Sprawdzić czy jest siatka w bagażniku (nie pamiętam czy we wszystkich wersjach, ale w Elegance na pewno powinna być)
20. Sprawdzić stan licznika i zapisać go (gdyby np. ktoś z salonu chciał sobie 'potestować' auto i nagle z 4 km przy sprawdzaniu zrobiło się 24 przy odbiorze).
21. Sprawdzić podwozie, czy na oko nie ma problemów z zabezpieczeniem antykorozyjnym (to raczej trudne do zrealizowania na placu, ale zawsze można zerknąć pod auto, czy wszystko tam gra, czy rdza gdzieś nie występuje - szczególnie na elementach zawieszenia) - też przy nie rozdrabnianiu się można pominąć.
22. Sprawdzenie wszystkich przełączników
23. Sprawdzić całą elektrykę (+ radio, klima itd)
24. Sprawdzić jak zakodowany jest przegląd QG0 15k czy QG1 - 30k
25. Sprawdź datę w książce serwisowej wydania czy się zgadza, bo często wpisują do tyłu, żeby robić plany sprzedażowe na poprzedni miesiąc
26. Zapytaj sprzedawcy albo zadzwoń czy ma wbity DGM (Dożywotnia Gwarancja Mobilności)
27. sprawdź (patrząc w lusterko) czy tylna szyba jest dobrze odlana
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Docieranie autka tj. ciągłe pilnowanie się, aby nie przekroczyć ileś tam obrotów, to koszmar, który tylko po części rekompensuje bawienie się przełącznikami .
Nie martw się pojedziesz na przegląd lub z usterką do ASO to Panowie zadbają żeby dostała w pizdę na zimnym.
Docieranie autka tj. ciągłe pilnowanie się, aby nie przekroczyć ileś tam obrotów, to koszmar, który tylko po części rekompensuje bawienie się przełącznikami .
Nie martw się pojedziesz na przegląd lub z usterką do ASO to Panowie zadbają żeby dostała w pizdę na zimnym.
innymi słowy na przeglądzie stać obok i patrzeć na ręce
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Taka antena na dach wg Pana z salonu to koszt 130zł i pasuje do większości samochodów VW. Wspomniał też, iż jak jeżdżę głównie po mieście to może sobie lepiej ją wykręcić i schować, bo ta wklejana na szybę będzie łapać.
slyszalem wlasnie ze sa 2 anteny ale dokladnie to po której stronie i czego mam szukać bo jakoś nie zauważyłem nic takiego u siebie
Może ktoś z kolegów wrzucic fotę z komory silnika OII tur 1,6 z LPG jakiejś nówki. Podobno nie dają już pokrywy slinika, tej plastikowej z logo, jak kilka lat wcześniej była taka, co zakrywała silnik od góry, tylko bagnet oleju i wlew oleju był na wierzchu.
W salonie, jak oglądałem, to nie widziałem jej, myślałem, że dealer zdjął ją aby kotoś nie przywłaszczył sobie ze zwiedzających.
Nie dają też wygłuszenia maski i "obudowa" akumulatora jest szmaciana , widocznie muszą ciąć po kosztach.
Dzieki X3 ,jednak bez osłony, flaki na wierzchu. Kiedyś wyglądało to lepij. Dzięki Snd1988. Bezawaryjności do 2035 roku
PS. ale ta SHL, to jest sprzęt, gratulacje!, terez już nie jest sama w garażu.
Komentarz